O tej polskiej ulicy słyszał każdy. Chcą ją wpisać na listę zabytków
Czy Krupówki w końcu trafią na listę zabytków? Po odrzuceniu pierwszej kandydatury pojawiła się kolejna nadzieja – Towarzystwo Opieki nad Zabytkami w Zakopanem złożyło odwołanie od decyzji. Autorzy wniosku podkreślają, że turystyczny deptak najlepiej dokumentuje przemiany, jakim przez lata podlegała stolica Tatr. Tymczasem Małopolski Konserwator Zabytków argumentuje, że obszar ten nigdy nie tworzył spójnego historycznego układu urbanistycznego, a obecny charakter ulicy znacznie odbiega od pierwotnej struktury przestrzennej i estetyki.
Krupówki to znacznie więcej niż deptak
Każdy, kto odwiedził Zakopane, choć raz spacerował ulicą Krupówki. Główny deptak w mieście ciągnący się od skrzyżowania Nowotarskiej i Kościeliskiej do alei 3 maja to coś więcej niż adres – to lata historii, które zapisały się w architekturze. „To właśnie różnorodność form architektonicznych, wynikająca z historii Zakopanego i wpływu różnych stylów, tworzy wyjątkowy charakter Krupówek. Nie można jej traktować jako wady, lecz jako wartość dodaną rozwój miasta” – mówi Agata Nowakowska-Wolak z zakopiańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Organizacja zamierza walczyć o przyznanie upragnionego statusu z Małopolskim Konserwatorem Zabytków.
„Konserwator zaproponował władzom miasta wprowadzenie dodatkowych form ochrony w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, m.in. ustalenie zasad dotyczących kształtu i wysokości zabudowy oraz detalu architektonicznego” – pisze Portal Samorządowy.
Architektura Zakopanego wzbudza kontrowersje
Nie tylko architektura Krupówek, ale i całego Zakopanego prowokuje do dyskusji. Niedawno niechęć mieszkańców wzbudził nowo otwarty hotel Górski Diament zlokalizowany przy ulicy Piłsudskiego. Choć obiekt stara się prezentować drogo i ekskluzywnie, według niektórych internautów jest kwintesencją kiczu, co tylko pogłębia kryzys wizerunkowy stolicy polskich Tatr.